Ugody banków z Frankowiczami to temat, który porusza naszą społeczność, co najmniej od kilku lat. Temat ugód wracał jak bumerang za każdym razem, gdy większa grupa Frankowiczów zaczynała pozywać banki, po czym równie gwałtownie znikał. Po wielu latach doczekaliśmy się w końcu pierwszych konkretnych propozycji. Czy Frankowicze czują się nimi usatysfakcjonowani? Oczywiście, że nie i mają do tego pełne prawo. Propozycje ugody banków z Frankowiczami, które zostaną omówione w dalszej części artykułu, są bowiem przesiąknięte taką samą zachłannością jak niegdyś kredyty we frankach.
Banki próbują przekonać do swoich racji kredytobiorców na dwa sposoby: po pierwsze, przeciętni konsumenci, słysząc zapewnienia banków, o korzyściach płynących z ugody, a po drugie są straszenie konsekwencjami pozwania banku (jak chociażby bezzasadną opłatą za korzystanie z kapitału). W efekcie kredytobiorcy decydują się na ugodę z bankiem, nie wiedząc w pełni, jakie konsekwencje może to ze sobą nieść.
Przyjrzymy się teraz lepiej, temu, co banki zawarły w swoich propozycjach ugód skierowanych dla Frankowiczów.
Czytaj także: Skutki Unieważnienia umowy kredytu frankowego w 2022 roku
Co pojawia się wśród propozycji ugody banków z Frankowiczami ?
- Zamiana Franka na złotego po kursie około 3,20 (od razu rodzi się pytanie skąd w ogóle taki kurs? Jak można proponować to z wiedzą, że cały mechanizm zamiany złotego na franka jest niedozwolony i można go unieważnić? Być może to szczęśliwa liczba jednego z bankierów, która ma odwieść Frankowiczów od pozwu…)
- Zamiana CHF na PLN po kursie z dnia wypłaty wraz z zamianą wskaźnika LIBOR na WIBOR-sztandarowa propozycja KNF, która spowoduje znaczny wzrost oprocentowania kredytu (stawka LIBOR jest obecnie ujemna, a odsetki wynikają z oprocentowania kredytu, na które składają się stawka LIBOR3M oraz marża banku). Brzmi ciekawie, szkoda tylko, że KNF prowadzi obecnie w mediach szeroko zakrojoną akcję informującą o ryzyku kredytów ze zmienną stopą procentową, która już zaczęła rosnąć, a nie widzi problemu, by wmanewrować w to Frankowiczów. Czego się jednak można spodziewać po instytucji, która jest finansowana z wpływów podmiotów, które „nadzoruje”, czyli m.in. banków. Poniżej przedstawiono zmianę wysokości przykładowej raty kredytu 330 tys. zł na 30 lat z 10% wkładem własnym dla różnych wartości stopy WIBOR3M. Jak widać, zmiana stopy procentowej o kilka punktów procentowych powoduje aż dwukrotny wzrost raty, o czym ostrzega KNF.
- Zwiększenie marży, w końcu jak tłumaczą bankierzy, kredyty złotowe były w tamtym czasie droższe więc czemu by nie wyrównać kosztów kredytu przy jego konwersji, bo w końcu mogliby na tym trochę zarobić.
- I najważniejszy zapis — zawarcie ugody zablokuje możliwość pozwania banku i unieważnienia kredytu we frankach w przyszłości, mimo że zawierają one niedozwolone klauzule.
Finalnie propozycja ugody banków z Frankowiczami sprawia, że w wielu przypadkach Frankowicz zredukuje zadłużenie obecnego salda o jakieś 20-30%, czyli często wciąż będzie musiał oddać więcej, niż pożyczył, a wcale nie jest powiedziane, że przy gwałtownym wzroście stóp procentowych, wysokość jego raty nie przekroczy nawet tej obecnej. Korzyści z ugody odczują więc przede wszystkim banki, których wyniki obciążają ogromne rezerwy na przegrywane sprawy frankowe, a na klienta przerzucone zostaje ryzyko wzrostu stopy procentowej WIBOR3M. 15% WIBOR3M może brzmieć dzisiaj jako cos abstrakcyjnego, ale takie przypadki miały już w historii Polski miejsce, co pokazuje wykres poniżej. Dlatego najlepiej unieważnić kredyt we frankach i pozbyć się problemu jego konwersji na stawkę WIBOR3M.
[Aktualizacja 06.11.2022 r. – już rok temu pisaliśmy o skutkach, jakie może przynieść zamiana kredytu frankowego na złotowy z zastosowaniem stawki WIBOR3M. Od tamtej pory stawka WIBOR 3M wzrosła o ponad 6 punktów procentowych do 7,5 %. Oby tylko nie sprawdziły się nasze dalsze przewidywania, co do wzrostu stóp procentowych w Polsce. Niestety, powinno to dać do myślenia tym Frankowiczom, którzy jeszcze wahają się między pozwem a ugodą z bankiem]
zródło danych o obecnym i historycznym WIBOR3M:serwis bankier.pl
Jak wygląda proces ugody banków z Frankowiczami?
Banki nie przyznały się wprost, że zapisy umowy kredytu frankowego są niezgodne z obowiązującym prawem, nie przeprosiły klientów, że bez ich wiedzy przerzucały na nich całe ryzyko kredytu pseudowalutowego, nie postanowiły uderzyć się w pierś i przyznać do winy. Zamiast tego zaproponowały (o zgrozo z wielką łaską) niedorzeczne propozycje ugód z Frankowiczami, które będzie bardzo łatwo zawrzeć, a bardzo trudno się z nich wykręcić. By przekonać klientów do ugód, banki wykorzystują swoje strony internetowe, wysyłają pisma i dzwonią. Dodatkowo np. W aplikacji iPKO w zakładce „kredyt hipoteczny” można znaleźć ścieżkę „wniosek o mediację”. Ugody proponowane są osobą, które pozwały bank – ugody przed Sądem, oraz osobom, które jeszcze tego nie zrobiły (mediacja przy KNF), która jest niebezpieczne ze względu na fakt, że ugody są indywidualne i bez wsparcia odpowiedniej kancelarii frankowej taka ugoda może mieć gorsze warunki, niż te, o których mówi dany bank na łamach prasy.
Skąd te działania? Otóż wielu Frankowiczów nie zdaje sobie sprawy, że ponad 95% z nich może wygrać swoją sprawę z bankiem i unieważnić kredyt we frankach. Frankowicze, którzy już pozwali bank, zdają sobie sprawę, że prawo jest po ich stronie i mimo tego, że to do nich adresowane są w pierwszej kolejności ugody, rzadko się z nimi godzą, albo zawierają je na znacznie lepszych warunkach.
Ugody banków z Frankowiczami pko bp
Najbardziej szeroko zakrojoną akcję ugód banków z Frankowiczami rozpoczął PKO BP. Ogromny bank posiada zasoby, by dokonać jednoczesnej konwersji kredytów na ogromną skalę, z czego w końcu postanowił skorzystać. Propozycja ugód z bankiem PKO BP jest zgodna z tą przedstawioną przez Komisję Nadzoru Finansowego, czyli jest korzystna przede wszystkim dla banków. Ciekawostką może być fakt, że KNF, mimo udowodnienia bankom, że ich umowy zawierały niedozwolone klauzule i licznych wniosków UOKiK, nie nałożył na banki, żadnej kary. Bardziej dziwił więc by fakt, gdyby jego propozycja była korzystna dla Frankowiczów, a nie dla banków. Na co może liczyć Frankowicz przy ugodzie z PKO BP? Na zamianę CHF na PLN po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu przy jednoczesnej zamianie stawki LIBOR3M na WIBOR3M i wzroście marży banku co w efekcie zwiększy kilkukrotnie oprocentowanie kredytu i sprawi, że bank nie poniesie konsekwencji błędnego skonstruowania umowy.
Millenium bank, Santander bank, Ing Bank Śląski, mBank - propozycje ugód.
Do programu ugód banków z Frankowiczami przystępują coraz to inne podmioty. O ile np. Ing bank Śląski, chce dogadać się z Frankowiczami na takich samych zasadach jak PKO BP, to Millenium Bank proponuje autorską ugodę z Frankowiczami. Co możemy tam znaleźć? Na pewno warunki dostosowywane są indywidualnie, możemy się spodziewać konwersi CHF na PLN, ale nie po kursie z dnia wypłaty kredytu, a po około 3,10-3,20. Bank proponuje obniżenie marży z 1,3% na 0,7%, żeby częściowo zrekompensować zamianę stopy LIBOR3M na WIBOR3M (oprocentowanie kredytu i tak znacząco wzrośnie). W efekcie takiego rozwiązania rata kredytu obecnie mogłaby spaść o kilkaset złotych. Ale co dalej? Symulacja wzrostu raty przy wzroście wskaźnika WIBOR3M znajduje się wyżej, a wiadomo, że RPP już zaczęła podwyżki stopy procentowej, by wyhamować inflację. Wciąż korzystniejsze wydaje się więc pozwanie banku i uzyskanie unieważnienia kredytu, niż wystawianie się na kolejne ryzyka. Santander bank wstrzymał na razie projekt masowych ugód, oferuje je pojedynczym klientom, mBank cały czas je rozważa, a część banków nadal czeka na decyzję SN.
Ugody frankowe mBanku doczekały się aktualizacji – więcej dowiesz się czytając artykuł – mbank ugody frankowe – czy warto?
Ugody Frankowe nie dla wszystkich
Jeżeli masz spłacony kredyt we frankach, to na obecną chwilę, możesz zapomnieć o jakiejkolwiek propozycji ugody bez pozwania banku. Banki liczą, że takie osoby nie upomną się o zwrot nadpłaconych rat, stwierdzą, że pozwanie banku to zbyt skomplikowany proces (a wcale taki nie jest) i odpuszczą. Czasami też takie osoby nie chcą przyznać się przed sobą do tego, że zostały przez bank oszukane i stwierdzają, że same są sobie winne (wcale nie!) i postanawiają nic z tym spłaconym kredytem nie robić, a mogłyby na nim sporo zyskać. Niektóre banki nie zamierzają składać Frankowiczom propozycji ugód. Wynika to z kalkulacji, według której na razie lepiej wyjdą na „wyciszaniu” rozgrzanego tematu i grze na czas, aby rozłożyć frankowe straty w dłuższym terminie, może się to jednak zmienić wraz z kolejnym pozwami, z którymi będą musieli się mierzyć.
Ugody Frankowiczów z bankami a kwestia podatku dochodowego
O ile do końca 2021 roku, Ministerstwo Finansów zwolniło Frankowiczów z konieczności uiszczenia podatku dochodowego “od wzbogacenia się na ugodzie” o tyle w 2022 roku, taka decyzja nie miała jeszcze miejsca (stan na 07.01.2022 r). W praktyce oznacza to, że jeżeli saldo zadłużenia zostanie zmniejszone np. z 300 tysięcy złotych na 200 tysięcy złotych, to według przepisów oznacza to, że Frankowicz wzbogacił się o 100 tysięcy złotych i musi zapłacić od nich podatek dochodowy. Warto podkreślić, że jeżeli osoba taka przekroczy I próg podatkowy, czyli 85 528 zł dochodu w skali roku (wynagrodzenie roczne + korzyść z ugody), to każda kwota powyżej zostanie opodatkowana już nie 17%, a 32% Pitem. Dla uproszczenia, jeżeli Frankowicz w skali roku osiągnie dochód równy 85 528 złotych, to w podanym przypadku oznacza, że zyskując na papierze 100 tysięcy złotych, będzie musiał fizycznie zapłacić Urzędowi skarbowemu 32 tysiące złotych. Miejmy nadzieję, że brak w 2022 roku kontynuacji zwolnienia Frankowiczów z tego podatku, jest tylko niedopatrzeniem, które zostanie szybko naprawione. W przeciwnym razie wysokość podatku, przy niskich korzyściach, jakie w ugodach proponują banki, sprawi, że ugody banków z Frankowiczami, staną się zupełnie nieopłacalne.
Czytaj także, nowe propozycje ugód:
Przewalutowanie kredytu CHF a nowa ugoda frankowa z Millennium Bankiem
Boś Bank nowe warunki ugody frankowej
BNP Paribas, Fortis Bank, nowe ugody frankowe czy pozwanie banku
Ugoda z bankiem, czy pozew? Jedno nie wyklucza drugiego.
Obecnie w pierwszej kolejności ugody były proponowane Frankowiczom, którzy pozwali już Bank, żeby odwieść ich od procesu. Takie ugody często miały lepsze warunki, niż te szeroko omawiane jednak rzadko były akceptowane. W ostatnim czasie powstaje jednak nowy trend proponowania ugód osobom, które nie pozwały jeszcze banku.
Frankowicze przez wiele lat domagali się ugód i odchodzili z pustymi rękami, ponieważ orzecznictwo Sądowe do 2019 roku (przed TSUE) było przychylne bankom. Banki przedstawiły swoje propozycje dopiero w 2021, gdy zaczęły przegrywać w Sądach znaczną większość spraw, a ilość spływających pozwów frankowych je przytłoczyła. Banki nie tylko muszą zwracać pieniądze Frankowiczom, ale też wydawać je na obsługę prawną dziesiątek tysięcy procesów, które w zdecydowanej większości przegrają. Faktem jest, że kredyty we frankach zawierają niedozwolone klauzule, które są podstawą do ich unieważnienia lub odfrankowienia. Dla części osób jednak stres związany z procesem Sądowym jest tak duży, że wolą „pewną” ugodę. Rozumiemy to, jednak takim osobom nadal polecamy skontaktować się prawnikiem od spraw frankowych, żeby sprawdził, czy w propozycji ugody nie znajdują się żadne kruczki prawne, które potem ciężko będzie odkręcić.
Zainteresowanych pozwaniem banku, czy też sprawdzeniem propozycji ugody od banku zapraszamy do kontaktu z naszym prawnikiem od spraw frankowych.
Zamów Bezpłatną Analizę Umowy Kredytu CHF
Dane Kontaktowe
SKONTAKTUJ SIĘ Z ADWOKATEM
-
Braniborska 2/10
53-680 Wrocław -
Chłodna 22a/lok. 9 (po umówieniu wizyty)
00-891 Warszawa - 513 831 091