Sprawy Frankowe

Sprawy frankowe nabierają tempa – jak w Sądzie wygląda sprawa z bankiem

W Sądach jest już ponad 105 tysięcy aktywnych spraw frankowych, ale to dalej tylko niecałe 20% Frankowiczów, którzy zdecydowali się pozwać bank. Pozwanie banku należy zacząć od wyboru doświadczonej kancelarii prawnej — takiej jak kancelaria Rajkowska. Następnie ma miejsce przygotowanie formalności — wyciągnięcie zaświadczeń z banku: o spłacie kredytu, saldzie zadłużenie, czy wysokości wypłaconego kapitału. Kancelaria w międzyczasie opracowuje prawno-finansową analizę sprawy i szykuje się do opracowania pozwu przeciwko bankowi.

Sprawa frankowa na dobrą sprawę zaczyna się w momencie wpłynięcia pozwu do Sądu. Co dzieje się dalej?

Sprawa Sądowa o nieważność kredytu — jak wygląda

Gdy pozew trafi do Sądu, ten przesyła jego kopię do banku, żeby ten miał możliwość ustosunkowania się na piśmie do treści pozwu. Następuje wymiana pism przez pełnomocników obu stron, następnie Sąd przystępuje do badania materiału dowodowego dostarczonego przez strony procesu. Zwykle trwa to kilka tygodni, po których zostaje wyznaczony termin rozprawy — data rozprawy zależy od liczby wcześniejszych  spraw, jakie ma do rozpatrzenia Sąd.

Do rozprawy Sądowej, Frankowicza przygotowuje jego pełnomocnik, poprzez spotkanie przed rozprawą lub w formie zdalnej. Pełnomocnik instruuje Frankowicza jak zachować się w Sądzie i na jakie zagrywki ze strony banku uważać.

W zależności od tego, do jakiego Sędziego trafi sprawa frankowa, możliwe są różne opcje. Najkorzystniejsza dla Frankowicza to ta, w której Sędzia zdecyduje się przesłuchać strony w formie pisemnej i zwoła zdalną rozprawę. Kredytobiorca nie musi wtedy nawet pojawiać się w Sądzie, a wyrok może zapaść bardzo szybko. 

Jeżeli rozprawa będzie odbywała się w Sądzie, zwykle trwać będzie w okolicach 2-3 godzin, podczas których Sąd będzie przesłuchiwał Frankowiczów i starał się ustalić okoliczności zawarcia umowy. 

Sprawa frankowa może także się przedłużyć. Jeżeli Sąd będzie chciał np. zaczerpnąć opinii od biegłego, czy będzie chciał dodatkowo przesłuchać pracowników banku, to na wyrok poczekamy co najmniej do kolejnej rozprawy. 

Podczas przesłuchania stron najpierw pytania zadaje Sędzia, potem pełnomocnik Frankowicza, a na końcu pełnomocnik banku. Wyrok, nie musi także zostać wydany na samej rozprawie, a w terminie do 14 dni od jej zakończenia. Od wyniku sprawy, można się jeszcze odwołać do Sądu apelacyjnego, co często robią banki — wydłuża to sprawę frankową.

Czytaj również: Sąd najwyższy oddala skargi kasacyjne banków, przyjmuje tylko te od Frankowiczów!

Najczęstsze argumenty banków na rozprawie frankowej

Podczas sprawy frankowej pełnomocnicy banku korzystają z następujących argumentów:

  • Kredytobiorca wiedział co robi, został poinformowany o ryzyku, a mimo to wybrał kredyt CHF. (Z naszego doświadczenia wynika, że było odwrotnie, a banki zapewniały Frankowiczów, że kredyt CHF jest bezpieczny i stabilny, bo CHF do “bezpieczna waluta”).
  • Klienci mieli możliwość negocjowania marży i prowizji. (Bank w ten sposób chce podważyć jedną z przesłanek do stwierdzenia nieważności umowy, ale o jakich negocjacjach jest mowa? Klient podpisywał umowę, w której bank dodatkowo naliczał sobie koszta związane z przewalutowanie kursu CHF na PLN, według własnych tabel kursowych, na które klient nie miał wpływu, a bank mógł je dowolnie kształtować).
  • Gdyby nie wzrost kursu franka, nie byłoby tej sprawy. (Pewnie tak, ale nie zmienia to faktu, że umowa dalej zawierałaby niedozwolone klauzule, po prostu straty związane z niedozwolonymi klauzulami, jakie poniósłby wtedy Frankowicz, nie byłyby tak duże, by ten decydował się pozwać bank — zapewne kilka, może kilkanaście procent nieuczciwych naliczeń na przewalutowaniu franka. Być może na to od początku liczyły banki?

Argumenty są dość standardowe i nastawione na próbę udowodnienie, że Frankowicz wiedział o ryzyku i miał wpływa na marże i prowizję banku, co jest bardzo trudne, jeżeli od strony Frankowicza nie nastąpi przysłowiowy “strzał do własnej bramki”. 

Co dalej ze sprawą frankową?

Po otrzymaniu od Sądu prawomocnego wyroku, który stwierdza nieważność umowy, Frankowicz pozbywa się kredytu CHF raz na zawsze. Przychodzi czas na rozliczenie się z bankiem. Pełnomocnik Frankowicza wysyła pismo, w którym wzywa bank do zwrotu wszystkich wpłaconych przez Frankowicza rat. Jeżeli bank nie chce tego zrobić, z pomocą przychodzi egzekucja komornicza. Następnie bank będzie domagał się od Frankowicza zwrotu wypłaconej kwoty kredytu (bez marż i prowizji).

Ostatni etap to wystąpienie do banku z wnioskiem o wydanie listu mazalnego i wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej nieruchomości.

Zamów Bezpłatną Analizę Umowy Kredytu CHF

Dane Kontaktowe

SKONTAKTUJ SIĘ Z ADWOKATEM