Kredyty złotowe są jak bomba atomowa dla sektora bankowego

Nad sektorem bankowym unosi się widmo katastrofy. Mimo że banki w podobnej retoryce odnosiły się do wyroku TSUE z 2019 roku, który przyznawał rację Frankowiczom, to tym razem skala problemu jest nieporównywalnie większa. Kredytów frankowych udzielono pół miliona, podczas gdy kredytów złotowych kilka milionów. Banki są w stanie poradzić sobie z kredytami frankowymi, szczególnie obecnie, ponieważ dzięki podwyżkom stóp procentowych osiągają rekordowe zyski. W przypadku gdyby kredytobiorcy złotowi wywalczyli takie same rozstrzygnięcia jak Frankowicze, banki ogarnęłaby fala bankructw.

Unieważnienie kredytów złotowych opartych o WIBOR, jest bardzo prawdopodobne, choć zapewne ujednolicenie orzecznictwa w tej sprawie będzie wymagało skierowania pytań do TSUE, ponieważ decyzje Sądów są obecnie dość rozbieżne. Niemniej jednak jest to całkiem prawdopodobny scenariusz. 

Jeżeli liczba spraw związanych z WIBOREM będzie rosnąć, to w sprawę zaangażuje się prawdopodobnie Sąd Najwyższy, ponieważ jest to sprawa kluczowa dla całego sektora bankowego. Kredyty złotowe zawierają szereg niedozwolonych zapisów, przez co można je unieważnić i cieszyć się “darmowym kredytem”, natomiast nie jest jasne jak rozwinie się sytuacja. Możliwe, że gdy liczba korzystnych dla kredytobiorców rozstrzygnięć wzrośnie z kilkunastu do kilkuset rocznie, banki zaczną proponować ugody lub ugody zostaną narzucone przez sejm poprzez ustawę. 

Czytaj także: Wartość przedmiotu sporu w sprawach frankowych