spłacony kredyt frankowy a pozew

Spłacony Kredyt Frankowy a pozew w 2024 i 2025 roku

Osoby ze spłaconym kredytem frankowym, także mogą pozwać bank. TSUE orzekł, że spłata kredytu nie stoi na przeszkodzie w odzyskaniu pieniędzy, a Frankowicze mają prawo żądać od banku zwrotu nadpłaconych rat, odsetek, marży, a nawet prowizji. Średnio chodzi tu o kwotę od kilkudziesięciu do nawet kilkuset tysięcy złotych. W odzyskaniu pieniędzy od banku pomogą doświadczeni adwokacki z kancelarii prawnej Rajkowska.

Całkowita spłata kredytu we frankach w żaden sposób nie usunęła z umowy niedozwolonych zapisów. Sąd ma więc podstawą do anulowania całego kredytu — tak samo, jak w przypadku kredytów nadal spłacanych. Wygrana z bankiem jest bardzo prawdopodobna, bo około 98% procesów kończy się wygraną Frankowiczów, a w całości spłacony kredyt we frankach dodatkowo ułatwi sposób rozliczenia się z bankiem poprzez tzw. teorię dwóch kondykcji. Bank będzie musiał oddać wszystkie wpłacone mu pieniądze ponad kwotę udzielonego kredytu z dnia jego wypłaty (tak zwana sankcja darmowego kredytu). Oznacza to, że jeżeli Frankowicz pożyczył 240 tysięcy złotych, a w wyniku zmiany kursu franka, odsetek, marż, opłat i prowizji oddał w sumie 320 tysięcy złotych, to bank będzie musiał mu oddać 80 tysięcy złotych. 

Po całkowitej spłacie kredytu frankowego warto pozwać bank. Kwota, jaką odzyska kredytobiorca zależy przede wszystkim od różnic kursowych CHF do PLN w momencie wypłaty kredytu i w momencie spłaty poszczególnych rat oraz marż i prowizji związanych z jego przedterminową spłatą. Warto zgłosić się ze swoją sprawą do kancelarii Rajkowska już dziś, zanim kolejki w Sądach jeszcze bardziej urosną (już teraz jest tam ponad 150 tysięcy spraw frankowych, a każdego dnia ta liczba się zwiększa) i na zakończenie sprawy będzie trzeba czekać lata (obecnie średni czas trwania sprawy to 3 lata, właśnie ze względu na duże obłożenie Sądów, ale w przyszłości ten okres zapewne jeszcze się wydłuży).

Spłacony kredyt frankowy a pozew

Spłacony kredyt frankowy a pozew w 2024 i 2025 roku

Jeżeli masz spłacony kredyt frankowy, to pozew jest obecnie jedyną szansą na odzyskanie od banku swoich pieniędzy. Osobom ze spłaconym kredytem we frankach nie są i bardzo prawdopodobne, że nigdy nie będą proponowane ugody.

Frankowicze szturmują Polskie Sądy, w 2024 roku jest już ponad 150 tysięcy spraw. Choć ta liczba już jest ogromna, to zaledwie wierzchołek góry lodowej — tylko 20 % wszystkich udzielonych kredytów frankowych. Dlatego bankom tak bardzo zależy, by ograniczać świadomość konsumentów, straszyć ich bezprawną opłatą za bezumowne wynagrodzenie za korzystanie z kapitału i udawać, że sprawa kredytów frankowych ma jeszcze wiele niewiadomych, chociaż Frankowicze wygrywają ponad 98 % swoich spraw. Mimo że z ponad 700 tysięcy kredytów frankowych, jedna trzecia to kredyty już obecnie spłacone, to w większości tylko osoby z aktywnie spłacanymi kredytami frankowymi pozywają banki. To duży błąd.

Jeżeli Frankowicz, który już całkowicie spłacił kredyt, pozwie bank i wygra, to jego umowa zostanie uznana za nieważną. Oznacza to, że bank będzie musiał oddać Frankowiczowi wszystkie wpłacone przez niego raty, a następnie będzie mógł zażądać jedynie zwrotu wypłaconej kwoty kredytu, ale bez marż, prowizji i odsetek. W ten sposób Frankowicz nie tylko odzyska nadpłacone raty, ale także marże, prowizje i odsetki, jakie latami pobierał od niego bank. To zdecydowanie się opłaca.

Warto także zaznaczyć, że ugody frankowe nie są przeznaczone dla osób, które mają spłacony kredyt we frankach. Dla Frankowiczów, którzy już spłacili kredyty frankowe, pozwanie banku to jedyna szansa na odzyskanie pieniędzy, ponieważ banki na chwilę obecną nie prowadzą programu ugód frankowych dla takich osób. Bankowcy uważają, że tylko mała część byłych Frankowiczów pójdzie do Sądu, dlatego bardziej opłaca im się zwrócić całość nadpłaconych rat małej część Frankowiczów, niż poprzez ugody, oddać część nadpłaconych rat wszystkim kredytobiorcom. Na ugody nie ma więc co liczyć, przynajmniej dopóki większość osób ze spłaconym kredytem nie pozwie banku.

Spłacony kredyt frankowy a pozew

Całkowicie spłacony kredyt we frankach — dlaczego pozew jest skuteczny

Jeżeli chodzi o całkowicie spłacony kredyt we frankach to pozew przeciwko bankowi jest bardzo podobny do pozwu dla kredytu ciągle spłacanego. W pozwie podnoszone są kwestie nieprawidłowego skonstruowania umowy przez bank, jednostronnego przyznania sobie przez kredytodawcę prawa do kształtowania wysokości raty kredytu przez wykorzystanie własnych tabel kursowych, czy brak należytej informacji o ryzyku, jakie wiąże ze sobą kredyt walutowy. 

Do pozwu wykorzystuje się orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, aktualne orzecznictwo polskich Sądów, prawo cywilne, przepisy dotyczące ochrony konsumenta. Umowy kredytowe, różnią się od siebie, nawet jeżeli były zawierane w jednym banku w podobnym terminie i do tych różnic dostosowywane są pozwy pisane przez doświadczonych prawników, dlatego ważne jest, by sprawą zajmowali się zaznajomieni w sprawach frankowych adwokaci, którzy właściwie dobiorą argumentację do konkretnego pozwu. Indywidualne podejście do każdej umowy drastycznie zwiększa szanse na zwycięstwo przed Sądem (Frankowicze wygrywają ponad 98% spraw).

Czytaj także: Frankowicze pko bp

Frankowicze, którzy już rozliczyli się z bankiem muszą uważać na przedawnienie roszczeń.

Wbrew pozorom w najgorszej sytuacji są Frankowicze, którzy spłacili kredyt CHF w drugiej połowie 2018 roku i 2019 roku. W lipcu 2018 roku weszła w życie nowelizacją kpc, w związku z którą termin biegu przedawnienia został skrócony na okres 6 lat z poprzednich 10 lat. Oznacza to, że Frankowicze, którzy spłacili kredyt pod koniec 2018 roku mają czas tylko do końca 2024 roku, by pozwać bank. Analogicznie Frankowicze, którzy rozliczyli się z bankiem w 2019 roku mają czas do końca 2025 roku na pozwanie go inaczej ich roszczenia ulegną przedawnieniu.

Dla Frankowiczów, którzy spłacili kredyt w 2017 roku odnosi się ustawa sprzed nowelizacji i na pozwanie banku mają czas aż do końca 2027 roku. Jednak ich roszczenia także w końcu ulegną przedawnieniu. 

Frankowicze nie powinni czekać, aż ich roszczenia się przedawnią i powinni pozwać bank, ponieważ dzięki temu mogą odzyskać dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych.

Spłacony kredyt we frankach a TSUE— co dalej ?

Jeżeli chodzi o aktualne orzeczenia TSUE, to według opinii Trybunału, jeżeli konsument zawarł umowę o kredyt we frankach, bez wiedzy, że zawiera ona niedozwolone zapisy (czyli praktycznie każdy przypadek), to taką umowę można uznać za nigdy nieistniejąca. 

W przypadku gdy Frankowicz całkowicie spłacił kredyt we frankach, zalecamy jak najszybsze zgłoszenie się do adwokata, celem wstępnej analizy umowy. 

W analizie adwokat wskaże, jakie są szanse na wygraną z bankiem i jaką kwotę będzie można od banku odzyskać. 

Nie czekaj dłużej i już dziś skonsultuj swój kredyt z adwokatem. Zadzwoń lub wypełnij formularz kontaktowy na dole strony.

Zamów Analizę Umowy Kredytu CHF

Dane Kontaktowe
SKONTAKTUJ SIĘ Z ADWOKATEM