Po rozwodzie każdy małżonek może sam pozwać bank o kredyt frankowy

Po nowej uchwale Sądu Najwyższego SN III CZP 12/23 rozwód przestał być problemem dla Frankowiczów. Sąd Najwyższy stwierdził, że każdy z byłych małżonków, może pozwać bank o stwierdzenie nieważności kredytu indywidualnie, a podczas procesu nie jest konieczne współuczestniczenie drugiej osoby. Oznacza to, że Sądy krajowe, nie mogą już oddalać powództw przeciwko bankom, gdy powodem jest tylko jeden z współkredytobiorców, co obecnie zdarzało się w części przypadków. Taka decyzja Sądu znacząco ułatwi sprawę pozbycia się kredytu dla osób, które rozstały się i nie chcą utrzymywać ze sobą kontaktu.

Jest to kolejna ważna i wspierająca Frankowiczów decyzja, która pozwoli zaoszczędzić wiele czasu w przyszłych procesach. Za geneza wyroku wydanego przez Sąd Najwyższy, stoi pytanie zadane przez Sąd apelacyjny. Sąd apelacyjny miał rozpatrzeć odwołanie się od decyzji Sądu pierwszej instancji, który oddalił powództwo właśnie ze względu na fakt, że było złożone, tylko przez jednego z współkredytobiorców. Taka interpretacja wydała się niewłaściwa Sędziemu, jednak by mieć pewność i chcąc ujednolicić orzecznictwo, postanowił on skierować oficjalne pytanie do Sądu Najwyższego.

Czytaj także: Kiedy opłaca się pozwać bank o kredyt frankowy – 2024